W internetach rozgorzała dyskusja o ekologi i ochronie świata przed zmianami klimatycznymi, a mnie ciekawi, jak przeciętny wykopek stara się dbać o ekologię na co dzień.
Zacznę od siebie:
– praktycznie nie kupuję nowych ubrań, oprócz butów i bielizny (secondhandy, giveboxy, wymiany)
– prowadzę nisko konsumpcyjny styl życia (nie kupuję co chwilę nowej elektroniki, zbędnych gadżetów, staram się naprawiać popsute urządzenia)
– dom i wodę ogrzewam piecem gazowym
– od kilku lat jeżdżę do pracy rowerem, nie jeżdżę autem do pracy, często korzystam z komunikacji zbiorowej
– ograniczam spożycie mięsa
– mam zawsze swoją torbę na zakupy, materiałowe woreczki na owoce i warzywa, staram się unikać „zrywek”
– jeśli mam wybór, wybieram produkty w szklanych i papierowych opakowaniach
– nie używam dezodorantów w spreyu (tylko taki szałwiowy w szkle)
– segreguję śmieci
– nie używam worków na śmieci
– zbieram deszczówkę do podlewania ogródka
– używam bardziej delikatnych i ekologicznych środków do czyszczenia
– staram się wybierać produkty z certyfikatami (bez oleju palmowego, MSC)
Mało? Dużo? Jak bardzo jesteście „eko” w kontekście tego co się aktualnie dzieje?
#ekologia #ochronasrodowiska #dom #pytanie