Kupno #dom to była moja największa porażka. Szczerze, bez bajtu. Non stop jakiś problem, jakaś robota, jakieś dbanie, prace instalacje serwisy, zamiast siedzieć i pić drina. Do tego dalej do sklepów rozrywek itp. Po pół roku sprzedaje i wracam do mieszkania w mieście.
Jak ktoś ma marzenia takei bo ladnie wyglada na zdjęciach albo kumpel kupił, to zdecydowanie odradzam. Dom to kula u nogi i koniec beztroskiego życia. Myślałem że będę szcześliwy… nie.
#deweloperka #mieszkanie #lifehack #protip #niepopularnaopinia