Zacząłem pisać z myślą o…

Zacząłem pisać z myślą o domach szkieletowych, a ostatnio same tematy ogólnobudowlane. Tak też będzie i dziś, bo wychodzę z założenia, że mogą się one przydać większej ilości Mirków. Chciałbym dziś zwrócić Waszą uwagę na kosztowne elementy (dziś będę często powtarzał to słowo) domu – kosztowne zarówno na etapie budowy, jak i podczas eksploatacji.

Na wstępie zaznaczam, że chodzi mi tylko o uświadomienie Wam tych kosztów – jeżeli Was nie zniechęcają to Wasza sprawa (sam mam dwa z tych elementów w swoim domu).

Najczęstszym elementem, niedocenianym przez inwestorów są okna. Przede wszystkim narożne. Same w sobie są nie tylko droższe (choć w wielu przypadkach nieznacznie), ale przede wszystkim należy przygotować odpowiednio konstrukcję budynku pod jego montaż – to też jest kosztowne (bez względu na technologię). Ponadto takie okno to wielki mostek cieplny – wyraźnie odczujecie przy nim chłód w zimie.

Jest jeszcze jedno kosztowne okno – przesuwne (HST lub PSK). Tańsze wersje (PSK) to wydatek kilkunastu tysięcy. W internecie idzie znaleźć informacje o niższych cenach, ale w praktyce nigdy z takimi się nie spotkałem. Droższe (HST, popularnie nazywane „haesy”) potrafią kosztować nawet 2 razy tyle (w ostatnim roku mieliśmy 2 budowy, z tymi oknami w takich cenach, gdybyście byli ciekawi mojego doświadczenia). Dla porównania, w przeciętnej wielkości domu, wszystkie okna („normalne”) to wydatek rzędu kilkunastu tysięcy (u mnie to było poniżej 15).

Przejdźmy do dachów. Może dla niektórych to oczywiste, ale klienci wciąż o to pytają, więc wolę o tym wspomnieć. Im kształt dachu prostszy tym tańszy. Dachy dwuspadowe nie tylko są tańsze, ale też oferują więcej miejsca na poddaszu. W domach murowanych w standardzie na pokrycie używa się dachówki (betonowej lub ceramicznej), natomiast w domach szkieletowych blachodachówki. Blacha na rąbek w obu przypadkach jest za dopłatą, więc to będzie najdroższa opcja (to ważna wiadomość dla tych, którzy planują budowę nowoczesnej stodoły, gdzie jest nieodzowna). Ciekawostką jest natomiast konieczność dopłaty za blachodachówkę w domu murowanym (zgodnie z otrzymaną wyceną na potrzeby poprzedniego wpisu).

Kosztowne w budowie i eksploatacji będą też wszelkie wykusze czy ryzality (wystające, przeszklone fragmenty ściany zewnętrznej). Taka przyjemność to przynajmniej kilkanaście, a często kilkadziesiąt tysięcy (w zależności od jego wielkości, kształtu, ilości i jakości okien). No i to oczywiście, podobnie jak w oknach narożnych, wielki mostek termiczny (ewentualnie szklarnia w lato, jeśli umiejscowicie go po słonecznej stronie).

Najbardziej kosztowne są za to ozdobniki architektoniczne wokół domu. Chodzi o wystające z elewacji, prowadzone wzdłuż (rzadziej w całości, ale fragmentami także w poprzek) budynku fragmenty elewacji na słupach – coś jak pilotis, ale tylko dla ozdoby, nie dla całego budynku. Za mały tylko kawałek zapłacicie od kilkunastu tysięcy, natomiast zdarzało nam się w firmie wyceniać takie za grubo ponad sto tysięcy.

Na koniec elementy, które warto przemyśleć czy na pewno będą Wam niezbędne – ten akapit najbardziej trafi do oszczędnych. Zacznę od komina – jeśli ogrzewacie dom gazem lub prądem (w tym pompą ciepła) to wcale nie jest on Wam potrzebny, a jego brak to kilka tysięcy w kieszeni. Następnie wnęki: pewnie domyślacie się, że tracicie przez nie powierzchnię domu, ale też zwiększacie powierzchnię elewacji (i podbitki), a to kosztuje. Podobnie ma się rzecz z wnęką tarasową, ale rezygnując z niej tracicie jednocześnie zadaszenie nad tarasem. I element ostatni z ostatnich: elewacja. Tu są dwie pułapki: nie tylko przy wyższych kosztach przy elewacji drewnianej, ale też przy nadmiernych oszczędnościach… Jeśli postanowicie wybrać najtańszy tynk (mineralny) to szykujcie się na jego cykliczne malowanie co parę lat. Jeśli zdecydujecie się na wytrzymalszy tynk, taki jak silikonowo-silikatowy, to wystarczy go co jakiś czas umyć (bo można!).

Tyle, bo znów się rozpisałem! Pewnie znajdzie się jak zwykle kilku Mirków, którzy w komentarzach dołożą coś od siebie. Jak zwykle czekam na Wasze propozycje kolejnych tematów związanych z domami szkieletowymi lub budownictwem jako takim (o ile będę znał wystarczająco dobrze dane zagadnienie).

#domyszkieletowe <– obserwuj/czarnolistuj

Poprzednie wpisy:
1) Porównanie domów szkieletowych budowanych na miejscu i prefabrykowanych
2) Materiały cz. 1 – Drewno
3) Materiały cz. 2 – płyty poszycia, izolacja, folie i dyfuzja pary wodnej
4) Porównanie domów szkieletowych i murowanych
5) Przygotowania do zakupu działki
6) Przygotowania do zakupu działki – suplement
7) Odrolnienie działki autorstwa Majsterzyny cz. 1
8) Odrolnienie działki autorstwa Majsterzyny cz. 2
9) Pozwolenie na budowę
10) Porównanie kosztów budowy domu szkieletowego i murowanego

Poniżej, w komentarzu, możesz dopisać się do wołania na premierę realizowanego przeze mnie filmu o budowie domów szkieletowych od A do Z oraz osobny komentarz do wołania do następnych wpisów.

#budownictwo #budowadomu #budowa #budowlanka #dom #budujzwykopem #nieruchomosci

Kurwa dlaczego mi nikt nie…

Kurwa dlaczego mi nikt nie powiedział, że rybiki to takie skurwysyny?

Serio dotychczas myślałem, że to takie pozytywne skrzaty, co to sobie biegają po łazience w nocy nikomu w niczym nie przeszkadzając, od czasu do czasu tylko widywane przy okazji awaryjnego siku nad ranem. Jak się sąsiedzi na grupce fejsbukowej pruli że jest jakaś inwazja rybików w bloku i dlaczego administracja nic z tym nie robi, to się pukałem w głowę i bekę miałem z debili, bo przecież co komu kilka srebrnych skrzatów w łazience przeszkadza.

Dzisiaj rano wyjebałem trzy otwarte paczki mąki z szafki w kuchni, bo się w nich roiło od rybików ( ͡° ʖ̯ ͡°) Koniec królewnośnieżkowania z mojej strony.

#rybik #przyroda #biologia #owady #dom #ekologia

Kurwa co to jest za kozak. Z…

Kurwa co to jest za kozak. Z tego co pamiętam ma co najmniej 15 a może nawet 20 lat. Zastąpił ten ruski komunistyczny prostokątny który był w każdym domu. Jak rodzice kupili sobie dom to kupili też nowego samsunga. Ten trafił do garażu jako taki do rozjebania i odkurzania najgorszego syfu i samochodów. Brał udział w remoncie domu. Wiele razy lądował do góry nogami lub pracował pionowo. Ma połamane prawie wszystko co mogło się rozjebac od uderzeń (oprócz tego kijka i ryjka które wciągają syf). Nowy samsung rodziców zdąrzył się już zjebać dwa razy i został zastąpiony a ten tylko trochę inaczej brzmi. Ciekawe ile jeszcze pociągnie. Kocham go
Plusujacych zawołam jak odejdzie do krainy wiecznej szczęśliwości.

pokaż spoiler #feels #odkurzacz #dom #sprzatanie #philips #kiedystobylo

I oto jest: długo wyczekiwany…

I oto jest: długo wyczekiwany wpis o porównaniu kosztów budowy domu szkieletowego i murowanego. TL;DR jest w odpowiednio zatytułowanym akapicie na końcu (i w obrazku) (choć dziś trochę krótszy wpis).

Poprosiłem o przygotowanie wyceny projektu APS 289 firmę, w której pracuję oraz wykonawcę domów murowanych z miasta powiatowego na Śląsku. Ze względu na to, że każda działka jest inna, wyceny nie uwzględniają fundamentów. Obie zakładają budowę do stanu deweloperskiego (wykończenie z zewnątrz tynkiem silikonowo-silikatowym i orynnowanie, instalacje wodno-kanalizacyjna, elektryczna i wentylacyjna z rekuperacją, stolarka otworowa, ściany wewnętrzne z gładzią) i standard energetyczny NF30.

Oczywiście są też różnice – niektóre wynikają z technologii, niektóre z samej oferty. Wszystkie opisuję poniżej.

Oczywistą różnicą jest sposób izolacji: w ofercie domu murowanego jest to 30cm styropianu, a w szkieletowym wełny mineralnej (10cm wełny prasowanej, 15cm wełny mineralnej między słupkami i 5cm w ruszcie instalacyjnym).

Oferty różnią się też pokryciem dachowym: dom szkieletowy pokryty jest blachodachówką, a dom murowany dachówką ceramiczną. Co ciekawe, zmiana na blachodachówkę nie zmieni ceny – przedstawiciel wytłumaczył, że to przez bardziej czasochłonny proces (nie chciałem się spierać, ale mam zupełnie inne doświadczenia).

Różnią się też w szczegółach: producenci okien, drzwi, bramy garażowej itd. Te różnice nie są jednak istotne i nie wpływają znacząco na cenę.

Na koniec deklarowany termin zakończenia prac:
Dom szkieletowy – 3-4 miesiące od rozpoczęcia
Dom murowany – 11 miesięcy od rozpoczęcia

Ten akapit to TL;DR:
Przejdźmy do gwoździa programu, czyli cen: wycena domu szkieletowego wynosi 499700 zł netto, murowanego 524300 zł netto. Do obu cen doliczyć musicie 8% VAT.

Uprzedzam, że w przeciwieństwie do firmy, w której pracuję (oferta domu szkieletowego), nie znam drugiej firmy (oferta domu murowanego), więc mogą znaleźć się nieuwzględnione niuanse. Ponadto wydaje mi się, że różnica w cenie jest pogłębiona przez aktualną sytuację na rynku materiałów budowlanych, dlatego zakładam, że w normalnych warunkach mogłaby być mniejsza.

#domyszkieletowe <– obserwuj/czarnolistuj

Poprzednie wpisy:
1) Porównanie domów szkieletowych budowanych na miejscu i prefabrykowanych
2) Materiały cz. 1 – Drewno
3) Materiały cz. 2 – płyty poszycia, izolacja, folie i dyfuzja pary wodnej
4) Porównanie domów szkieletowych i murowanych
5) Przygotowania do zakupu działki
6) Przygotowania do zakupu działki – suplement
7) Odrolnienie działki autorstwa Majsterzyny cz. 1
8) Odrolnienie działki autorstwa Majsterzyny cz. 2
9) Pozwolenie na budowę

Poniżej, w komentarzu, możesz dopisać się do wołania na premierę realizowanego przeze mnie filmu o budowie domów szkieletowych od A do Z oraz osobny komentarz do wołania do następnych wpisów.

#budownictwo #budowadomu #budowa #budowlanka #dom #budujzwykopem #nieruchomosci

Wstawiam link do domku w…

Wstawiam link do domku w górach bo kilka osób pytało o możliwość wynajęcia
Jak macie jakieś sugestie lub pytania to zapraszam

Domek w górach

#gory #dom #polska #beskidsadecki #piwniczna #dolinapopradu #turystyka #wakacje #urlop

Jakieś pół roku temu…

Jakieś pół roku temu zamieściłem wpis gdzie zastanawiałem się nad domkiem w górach na działce rodziców. Teraz już marze o swoim azylu (。◕‿‿◕。) #azylboners #gory #dom #budownictwo

A ja głupi wywaliłem…

A ja głupi wywaliłem oszczędności życia w budowę. Wystarczyło posmarować się gównem i podjechać do urzędu miasta z płaczem, że w sumie to mam dom ale zrobiłem z niego ruinę i potrzebuję nowe lokum.

Splunięcie w twarz wszystkim uczciwie pracującym Polakom. ¯(ツ)/¯

#polska #dom #cyganie #zalesie

Co znaczy dobra polisa…

Co znaczy dobra polisa mieszkaniowa? Że nawet w przypadku awarii roweru można liczyć na pomoc assistance ( ͡º ͜ʖ͡º)

#ubezpieczenia #generali #mieszkanie #dom #rower
Zdjęcie nie moje, z grupy na FB.

Może mi to ktoś wyjaśnić bo…

Może mi to ktoś wyjaśnić bo ja tego nie pojmuje.

Ceny nieruchomości szybują. Deweloperzy strzelają inwestycjami jak z karabinu. Bloki, szeregowce, całe dzielnice. Ceny z kosmosu, inflacja jak ja pierdole, stopy procentowe że się zajebac można.

Do tego. Mamy ujemny przyrost, Polaków jest coraz mniej, młodzi chętniej wyjeżdżają za granicę szukać życia, w takich Katowicach i reszcie aglomeracji podobno coraz mniej ludzi z roku na rok.

I teraz kurwa najlepsze. Wszystkie te mieszkania za bajońskie ceny schodzą. Schodzą, bo przejeżdżając obok tych wszystkich bloków i deweloperskich osiedli widzę jak ogrody i balkony są zagospodarowane przed domowników. Tych samych którzy podobno tak z miast uciekają i nie mają kasy i zdolność kredytową żula.

Coś mi się tu nie klei…
#nieruchomosci #mieszkanie #dom #deweloperka #patodeweloperka

Wracam do Was po przerwie z…

Wracam do Was po przerwie z kolejnym wpisem z cyklu budujemy dom – następnym krokiem jest pozwolenie na budowę, dziś zatem o nim.

Zakładam w tym miejscu, że Jesteście już szczęśliwymi posiadaczami działki budowlanej (jeśli nie to zobaczcie poprzedni wpis). Żeby wybudować na niej dom większy niż 35m2 (czyli obecna granica, po przekroczeniu której pozwolenie lub zgłoszenie jest niezbędne) i większy niż 70m2 (nowa granica, która wejdzie za jakiś czas) potrzebujecie nie tylko projektu, ale też kompletu dokumentów. Temat często jest demonizowany przez laików i przyznaję, że zanim zacząłem budowę swojego domu, też podchodziłem do niego trochę jak pies do jeża. Okazuje się, że nie jest to tak straszne, a z poniższym mini-poradnikiem mam nadzieję, że sami się przekonacie.

Zaczynacie od wizyty u geodety, od którego musicie otrzymać mapę do celów projektowych. Będzie Was to kosztowało (w zależności od lokalizacji) od 500 do 1000zł. Pozostałe jego usługi zamówicie na dalszym etapie, rozpoczynając budowę (np. tyczenie budynku i przyłączy).

Podstawa to jednak projekt. Do wyboru macie gotowy lub jego stworzenie – od zera, albo wzorując się np. na projekcie z internetu (co ciekawe polskie prawo w niektórych przypadkach dopuszcza „plagiat” w zakresie projektów architektonicznych – link do artykułu dla zainteresowanych).

Gotowe projekty znajdziecie na wielu stronach – zarówno bezpośrednio w biurach architektonicznych, jak i na stronach agregujących, np: z500, Extradom, ProArte. Niewątpliwą ich zaletą jest to, że są dostępne od ręki. Ich cena też nie jest wysoka, ale uwaga(!) – kupujecie sam projekt architektoniczny, bez opinii, uzgodnień, pozwoleń i sami musicie wcześniej ustalić jego zgodność z Miejscowym Planem Zagospodarowania Przestrzennego (MPZP) dla Waszej działki. A w takim MPZP mogą znajdować się wymogi co do np. powierzchni zabudowy, kąta nachylenia dachu czy czasem nawet kolorystyki (zarówno dachu, jak i elewacji) – pisałem o tym w poprzednim wpisie. Dlatego z takim projektem udajecie się do projektanta. Nie tylko ogarnie brakujące elementy, ale też umiejscowi dom na działce na mapie do celów projektowych, tworząc projekt zagospodarowania działki.

W tym miejscu warto więc zwrócić uwagę na zalety pracy z architektem – projekt stworzy w zgodzie z MPZP i przygotuje komplet dokumentacji do pozwolenia na budowę. Jest to więc najlepsze rozwiązanie dla osób, które chciałyby kompleksowo załatwić wszystko u jednego specjalisty. Cena oczywiście będzie wyższa, ale po uwzględnieniu wszystkiego co się w niej zawiera, różnica nie będzie aż tak duża.

Wizyta u architekta i tak może okazać się nieodzowna, bo będzie Wam potrzebny też projekt zjazdu, jeśli będzie to zjazd na drogę publiczną – uzgodnisz to w Urzędzie Gminy lub właściwym zarządzie dróg. Od zarządcy drogi otrzymasz oświadczenie o możliwości połączenia działki z drogą. Wówczas niezbędny będzie też projekt tymczasowej organizacji ruchu (czyli uzgodnienie czy wykonawca musi zrobić zwężenie, albo puścić objazd) – ten przygotuje wyspecjalizowany projektant branży drogowej. Jeśli jednak dojazd do Waszej działki prowadzi przez prywatną drogę, nie będziecie tego potrzebować.

Z projektów potrzebne są też projekty przyłączy, choć do samego pozwolenia wystarczą uzgodnienia. Wśród nich mogą pojawić się projekty przyłączy wody, kanalizacji czy gazu. Jeśli nie uwzględnicie któregoś z przyłączy w pozwoleniu/zgłoszeniu na budowę to będziecie musieli niestety jeszcze raz składać dokumenty na te konkretne przyłącze (mnie to spotkało z gazem i kanalizacją).

Na tym etapie musicie też już wiedzieć jak będziecie chcieli ogrzewać dom, czy jak poprowadzicie ścieżki i taras. Co prawda istnieje możliwość zmiany tego na dalszym etapie, niemniej jednak musi się to znaleźć w projekcie architektoniczno-budowlanym.

Na koniec dobra wiadomość dla wygodnych: możecie udzielić pełnomocnictwa architektowi lub projektantowi, który załatwi w Waszym imieniu wszystkie sprawy urzędowe.

Dla typowych przypadków to tyle. Jak zwykle wpis nie wyczerpuje tematu – nie poruszyłem tu choćby tematu warunków zabudowy (WZ), odstępstw czy budynków wielolokalowych (np. dom z dwoma lokalami, który nie jest bliźniakiem. W kolejnym odcinku obiecane bezpośrednie porównanie ceny budowy domu w technologii szkieletowej i murowanej.

#domyszkieletowe <– obserwuj/czarnolistuj

Poprzednie wpisy:
1) Porównanie domów szkieletowych budowanych na miejscu i prefabrykowanych
2) Materiały cz. 1 – Drewno
3) Materiały cz. 2 – płyty poszycia, izolacja, folie i dyfuzja pary wodnej
4) Porównanie domów szkieletowych i murowanych
5) Przygotowania do zakupu działki
6) Przygotowania do zakupu działki – suplement
7) Odrolnienie działki autorstwa Majsterzyny cz. 1
8) Odrolnienie działki autorstwa Majsterzyny cz. 2

Poniżej, w komentarzu, możesz dopisać się do wołania na premierę realizowanego przeze mnie filmu o budowie domów szkieletowych od A do Z oraz osobny komentarz do wołania do następnych wpisów.

#budownictwo #budowadomu #budowa #budowlanka #dom #budujzwykopem #nieruchomosci

Skąd ta powtarzana przez…

Skąd ta powtarzana przez wielu dewiza, że jak wprowadzisz się do niewykończonego w 100% domu to już najprawdopodobniej nigdy go nie skończysz? Kwestie finansowe czy co? #budownictwo #dom #deweloperka #pytanie #pytaniedoeksperta #budowadomu

Szukamy od jakiegoś czasu z…

Szukamy od jakiegoś czasu z Żoną segmentu pod Warszawą. Ostatnio wpadła nam w oko szeregówka w fajnej lokalizacji blisko stacji PKP. Szybki telefon do dewwlopera- został ostatni dom, środkowy segment za kwotę 950k. Szybki wywiad po ziomkach i okazało się, że w tej inwestycji mieszka nasza znajoma. Po rozmowie z nią mój entuzjazm opadł. Na wiosnę 2020 roku zapłacili za swój segment 650k. Minęło 1,5 roku i ten sam segment (wybudowany już wtedy) jest o 300k droższy. Ja pierdolę.

#nieruchomosci #dom #mieszkanie #mieszkaniedeweloperskie

Dziś druga, z pewnością…

Dziś druga, z pewnością bardziej wyczekiwana, część mojego wczorajszego wpisu dotyczącego odrolnienia działek. Opiszę dziś drugi z etapów – wyłączenia z produkcji rolnej, związane z tym opłaty.

Wczoraj opisaliśmy pierwszy z etapów odrolnienia działki – zmiana przeznaczenia gruntu. Dziś przejdziemy do wyłączenia z produkcji rolnej.

II. WYŁĄCZENIE Z PRODUKCJI ROLNEJ
Ok, przebrnęliśmy pierwszy etap. Jedni po morderczych bojach, drudzy w ogóle nie zauważyli tego etapu 🙂 Co dalej? Należy wyłączyć grunt z produkcji rolnej, czyli de facto zmienić jego oznaczenie na mapie z R na B.
Na początek chciałbym wyjaśnić największy mit jaki panuje wśród Inwestorów, że klas od IV do VI nie trzeba wyłączać z produkcji rolnej. Jest to połowicznie prawda, ponieważ obowiązek wyłączenia gruntów z produkcji rolnej nie dotyczy gruntów pochodzenia mineralnego. Gdy mamy grunty pochodzenia organicznego będziemy musieli wyłączyć z produkcji rolnej i wnieść nawet do kilkunastu tysięcy złotych opłaty.

1. Na działce znajduje się klasy RIV – RVI
Należy na początek ustalić pochodzenie naszych gruntów. Można próbować posłużyć się mapami glebowymi dostępnymi w internecie. Ale przy tym trzeba mieć trochę wiedzy, bo niewielu z nas będzie mówiło oznaczenie 1-3B pgm.gl czy 34-6Bw ps:pl. Nie chce się w to zagłębiać, bo to już wkraczamy w gleboznawstwo, nie mój konik. Najprościej będzie złożyć zapytanie do wydziału ochrony gruntów rolnych lokalnego starostwa o konieczność wyłączenia działki z produkcji rolnej. W starostwach są z reguły gotowe wnioski na to. W odpowiedzi dostajemy pismo, w którym opisane są wszystkie klasy gruntów na naszej działce zgodnie z ewidencja gruntów, ich pochodzenie oraz rozstrzygnięcie, czy musimy je wyłączyć z produkcji rolnej czy nie. Jeśli nie, sprawa jest właściwie zakończona i możecie dokonać zgłoszenia obiektu lub projektant może spokojnie projektować obiekt na takim gruncie.
Jeśli niestety dostaniemy informację, że grunty są pochodzenia organicznego to będziemy musieli złożyć wniosek o wyłączenie z produkcji rolnej. Samą procedurę wyłączenia opiszę niżej, bo będzie taka sama dla wyższych klas.

2. Na działce znajdują się klasy RI do RIII
Tu już niestety obligatoryjne jest złożenie wniosku o wyłączenie z produkcji rolnej.

Wniosek o wyłączenie z produkcji rolnej
Aby złożyć wniosek będziemy musieli zatrudnić osobę z uprawnieniami budowlanymi do sporządzania projektów zagospodarowania terenu. W zasadzie będą to architekci, ale wielu konstruktorów, szczególnie tych starszych, posiada też takie uprawnienia. Ciekawostką jest to, ze moje lokalne starostwo respektuje każdą osobę posiadającą dowolne uprawnienia budowlane ;] Nie wiem, czy tak jest wszędzie, ale na logikę nie powinno tak być. W każdym razie już kilka takich wniosków podpisałem i kilka działek wyłączyłem z produkcji rolnej.
Osoba z uprawnieniami sporządza projekt zagospodarowania terenu na aktualnej mapie do celów projektowych sporządzonej przez geodetę. Określa powierzchnię zajęta przez budynki, powierzchnie utwardzone, zieleń ozdobna czy powierzchnię, która nie zmieni swojego przeznaczenia. Dołączamy ostateczne warunki zabudowy lub wyrys i wypis z MPZP i dokument potwierdzający nasze prawa do działki. Czekamy na decyzję. Urząd w decyzji wyliczy nam opłaty, które musimy wnieść. Można przystąpić do procedury uzyskania pozwolenia lub zgłoszenia.

OPŁATY

Dlaczego właściwie musimy płacić za wyłączenie?
Uiszczanie opłat rocznych zrekompensuje szkody ponoszone przez rolnictwo z tytułu wyłączenia z produkcji rolnej.

Wysokość należnych opłat z tytułu wyłączenia z produkcji rolnej zależy od klasy gruntu, pochodzenia gleb, powierzchni wyłączonego gruntu jak i średniej rynkowej ceny działki.
W ustawie można znaleźć obowiązujące stawki za ha gruntu danej klasy. Dla przykładu klasa IIIa gruntów ornych lub sadów wytworzone z gleb pochodzenia mineralnego lub organicznego to 320 595zł/ha, pastwiska i łąki klasy V wytworzone z gleb pochodzenia organicznego to 116 580zł/ha. Pozostałe stawki możecie sobie sami poszukać.
Opłaty za wyłączenie z produkcji rolnej składają z należności jednorazowej oraz opłat rocznych. Opłaty roczne ponosimy zawsze (raz do roku przez 10 lat), natomiast należność jednorazowa jest uzależniona od średniej wartości działki.
Podam dla przykładu obliczenia, które dostałem w jednej z decyzji o wyłączeniu z produkcji rolnej.

PRZYKŁAD 1
Wniosek dotyczył wyłączenia 2522m2 gruntu klasy IIIb objętego MPZP pod zabudowę usługową.
Stawka za wyłączenie 1ha gruntu ornego w klasie RIIIb – 262.305,00zł
262.305,00zł/ha x 0,2552 ha = 66.153,22zł (należność)
Średnia cena gruntu w tamtej okolicy wynosiła 125zł/m2. Zgodnie z art. 12 ust. 6 ustawy o ochronie gruntów rolnych należność pomniejsza się o wartość gruntu
125zł/m2 x 2522 m2 = 315.250,00zł (wartość wyłączonego gruntu)
Zatem kwota należności do zapłaty wynosi
66.153,22zł – 315.250,00 = -249.096,68zł
Z uwagi na to, ze wartość wyłączonego gruntu jest wyższa od wyliczonej należności zwalnia się z obowiązku jej uiszczenia. Gdyby ta kwota była dodatnia to ona byłaby naszą kwotą należności i od niej liczylibyśmy opłatę roczną
Pozostaje wyliczyć opłatę roczną. Wynosi ona 10% należności.
66.153,32zł x 10% = 6.615,33zł.
A więc kwotę 6.615,33zł musimy uiszczać raz do roku przez 10 lat.

Dla budownictwa mieszkaniowego istnieją zwolnienia z opłat do 500m2 (w przypadku budownictwa jednorodzinnego oraz 200m2 na każdy lokal dla wielorodzinnego). Oznacza to, że jeśli mamy do odrolnienia 300m2 działki to nie zapłacimy ani złotówki, a jeśli mamy 700m2 to zapłacimy jedynie od pozostałych 200m2.

Do niedawna normalną praktyką było wyznaczanie do odrolnienia jedynie terenu pod budynkiem oraz tereny utwardzone. Od niedawna starostwa wymagają, by kształt działki do odrolnienia był zbliżony do prostokąta i zawierały co najmniej bezpośrednie tereny wokół budynku. Dodatkowo informują, że będą przeprowadzać stan faktyczny odrolnienia na działce i w przypadku, gdy przekształcimy pozostały teren rolny na działce bez zgody, będą nakładać kary w wysokości dwukrotnej należności. Na takim niewyłączonym terenie nie możemy stawiać budynków, organizować terenów związanych funkcjonalnie z budynkiem jak podwórza, budować przyłączy, szamb, placów zabaw, studni, zbiorników, obiektów małej architektury jak i organizować zieleni urządzonej: trawników, rabat czy warzywników. W zasadzie musi pozostać tam ziemia orna, pastwisko lub łąka.
Dodatkowo, gdy wyłączamy wyłącznie fragment działki możemy nie spełnić wymagań MPZP w zakresie minimalnej wartości powierzchni zieleni. W MPZP te wskaźniki są często ustalone w stosunku do całej działki, a teren pozostawiony teren rolny nie jest terenem zieleni urządzonej

PRZYKŁAD 2
Działka 1471m2 pod budynek jednorodzinny. Na działce grunty klasy ŁIV oraz RV. Jak później się okazało grunt ŁIV był gruntem pochodzenia organicznego. Początkowo Inwestor się mocno upierał, żeby tylko wyłączyć mu pod budynek i tereny utwardzone, mimo że mu tłumaczyłem, że nie to nie przejdzie. Dostał odpowiedź, urząd przyjmuje wniosek rozpoczyna procedurę, ale jednocześnie uprzejmie informuje, że będzie przeprowadzał kontrolę stanu faktycznego wyłączenia z produkcji rolnej oraz dodatkowo, że nie spełni wymogu minimalnej powierzchni terenów zieleni urządzonej wymaganej przepisami MPZP. Następnie zlecił wyznaczenie takiego terenu, by jednocześnie wyłączyć jak najmniejszą powierzchnię i jednocześnie spełnić warunek minimalnej powierzchni zieleni urządzonej. Okazało się, że niewyłączony zostanie pas ok. 7,5m od tylnej granicy. Ostatecznie, po przemyśleniu całej sprawy, zdecydował o wyłączeniu całej działki.

Stawka za 1ha klasy ŁIV pochodzenia organicznego wynosi 174.870,00zł/ha
Do odrolnienia było 1304m2 gruntu (pozostałe 167m2 to były grunty klasy V pochodzenia mineralnego) . Od tej powierzchni odjęto zwolnienie dla budownictwa jednorodzinnego 500m2, czyli powierzchnia do wyłączenia wynosiła 804m2
174.870,00zł/ha x 0,0804ha = 14 059,55zł
Wartość gruntu to 85zł/m2
85,0zł/m2 x 804m2 = 68.340,00zł
Należność do zapłaty
14.059,55zł – 68.340,00zł = – 54 280,45zł (Nie ma obowiązku uiszczenia opłaty)
Kwota opłaty rocznej
14 059,55zł x 10% = 1 405,96zł co roku przez 10 lat.

Dodam jeszcze jedną bardzo ważną informację dotycząca opłat. Ostatnio przeglądając oferty działek natknąłem się na jedną opisaną jako rolną o klasie IIIb i na samym końcu informacja AKTUALNY WŁAŚCICIEL DOKONA ODROLNIENIA DZIAŁKI. Dla kogoś kto na tym się zna, może to brzmieć jak zaleta. Należałoby jednak zadać pytanie właścicielowi, czy uzyska zgodę na zmianę przeznaczenia gruntu, czy uzyska decyzję na wyłączenie z produkcji rolnej. Ostatecznie niezależnie od odpowiedzi i tak my zapłacimy za wyłączenie, ponieważ opłaty zaczynają być naliczane od momentu zgłoszenia rozpoczęcia budowy (niwelacji terenu, geodezyjnego wytyczenia obiektu) i „przechodzą” na nowego właściciela.

To właściwie tyle. Temat jest bardzo obszerny. To co opisałem jest tak naprawdę zasadniczym kompendium wiedzy, które pozwoli nam rozeznać w tym, czy warto „wchodzić” w daną działkę. Tak naprawdę najlepiej zanim kupicie daną działkę zgłoście się do lokalnego architekta czy biura projektowego, niech wykonają dla was analizę działki. Będziecie mieli 100% pewność, że wszystko pójdzie po waszej myśli.
Jak widzicie nie poruszyłem w ogóle działek siedliskowych, bo większości to nie będzie dotyczyć. W zasadzie dotyczy to osób ze statusem rolnika. Można by wspomnieć o instytucji klasyfikatora gleb, który może zmienić klasę gruntu i wiele innych zagadnień. Może w przyszłości, bo wystarczająco mnie zgnębiło napisanie tych dwóch wpisów ;]

Jeżeli ktoś zauważy jakiś błąd to proszę o zwrócenie uwagi.

Pozdrawiam
Majsterzyna

#domyszkieletowe #budownictwo #budowadomu #budowa #budowlanka #dom #budujzwykopem #nieruchomosci

Mireczki mające doświadczenie…

Mireczki mające doświadczenie z wynajmem mieszkań, potrzebuję pomocy.

W ubiegłą niedzielę lokatorka opuściła mieszkanie, które wynajmowałem jej od stycznia (właściwie poprosiłem o odbiór kluczy kogoś z rodziny -> nie było mnie w mieście). Dziś odwiedziłem lokal i ku mojemu zaskoczeniu jest tam jeden wielki burdel, który wymaga większego sprzątania i kilku napraw.

Przy podpisaniu umowy pobrałem kaucję w wysokości 1500 zł, zastanawiam się ile obecnie oddać i czy mogę potracić za poniższe rzeczy, jeśli tak to za jakie.

PS. Mieszkanie w całkiem wysokim standardzie, M2 w którego remont wsadziłem około 50k.

1) Zniknęło kilka drobnych rzeczy np. czajnik -> niby koszt niewielki ale sumarycznie będzie z 300 zł.
2) Nie wiem czy lokatorka miała bulimię, ale całe mieszkanie jest zarzygane lub pozalewane. Ściany, meble, fronty, drzwi. Dodatkowo ściany brudne, jakby mieszkał tam mechanik.
3) Lokatorka miała szynszyla, który miał spędzać większość dnia w klatce. Niestety biegał chyba samopas bo jego GÓWNO mogę znaleźć wszędzie. W szafach, szafkach, za lodowką, pod łóżkiem itd. Dodatkowo obgryzł drzwi, panele i fronty szafek.
4) Wszystkie odpływy zapchane, dodatkowo niespodzianka w postaci kupy pod prysznicem.
5) Zalane łóżko i podniesione panele pod nim. Dodatkowo w kilku miejscach chyba ślady po moczu szynszyla.
6) Popękany stół, dodatkowo ma purchle od stawiania na nim bezpośrednio gorących rzeczy.
7) Popękane półki w zamrażarce/lodówce. Dodatkowo porysowany front lodówki.
8) Wszędobylski syf, brudne podłogi, jakiś syrop cukrowy zastygnięty na lodówce. Sprzątanie zajmie mi z 2-3 dni.

Za co mogę potrącić jej z kaucji? Wrzucam kilka zdjęć, zrobione praktycznie w połowie sprzątania, więc nie wygląda już tak tragicznie.

#dom #domy #wynajem #pytanie #kiciochpyta #logikarozowychpaskow #mieszkanie #prawo #zalesie

Obiecane to jest :) Dzisiaj…

Obiecane to jest 🙂
Dzisiaj przedstawiam mój mały poradnik na temat odrolnienia działek. Wpis podzielę na dwa z uwagi na dość dużą ilość tekstu, a ciężko tu o jakieś tl;dr. W pierwszej części opisze ogólne informacje, które pomogą w zrozumieniu tematu oraz etap uzyskania zgody na zmianę przeznaczenia gruntu na cele nierolnicze. W drugiej części opiszę wyłączenie z produkcji rolnej wraz z opłatami i małymi przykładami.

Wszystkie sprawy dotyczące odrolnienia opisuje Ustawa o ochronie gruntów rolnych i leśnych z dn. 3 lutego 1995r. (Dz. U. 1995 Nr 16 poz. 78)

INFORMACJE OGÓLNE

Co to jest grunt rolny?
Grunt rolny- poza najpopularniejszym oznaczeniem terenów ornych, gdzie bezpośrednio prowadzi się uprawy są to także m.in. tereny łąk, pastwisk, tereny pod oraz w bezpośrednim otoczeniu budynków przeznaczonych dla produkcji rolnej, tereny pod stawami i innymi zbiornikami wodnymi dla potrzeb rolnictwa, rodzinne ogródki działkowe i inne.
Na mapach grunty rolne są oznacza poprzez poprzez literę R (rolne), Ł (łąki) lub Ps (pastwiska), a za nią grecka cyfra oznaczająca klasę użytku, np. RIIIb, PsVI, ŁIV itd.

Jak dowiedzieć się czy na terenie obowiązuje Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego?
By dowiedzieć się, czy na danym terenie obowiązuje MPZP należy udać się do Urzędu Gminy i po prostu zapytać lub poszukać w internecie w Systemach Informacji Przestrzennej dla danej gminy.

Jak czytać Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego?
Najlepiej rozpocząć od załącznika graficznego, na którym musimy zlokalizować naszą działkę, następnie ustalić jakie oznaczenie zostało przypisane do terenu (jednostki bilansowej), w którym nasza działka się znajduje.
Może to być np. MN – mieszkaniowa niska, MW – mieszkaniowa wysoka, MN/U – mieszkaniowa z dopuszczeniem usług, U – usługowa, P – produkcyjne, R – rolna itd.
Nasza nazwa może brzmieć, np. 23MN/U, 4U, 1MN itd.
Przechodzimy do części opisowej i szukamy rozdziału „Ogólne ustalenia planu” (Może to brzmieć odrobinę inaczej). Tam znajdziemy przede wszystkich wyjaśnienie obowiązujących oznaczeń w planie. Oprócz tego możemy tu znaleźć ogólne wymagania dla całego terenu objętego planem. Mogą to być ogólne nakazy i zakazy, jak np. minimalna powierzchnia terenów zielonych, zakaz lokalizacji przydomowych oczyszczalni ścieków, kształty dachów itp.
Następnie przechodzimy do rozdziału ustalającego szczegółowe wymagania dla działek w naszej jednostce bilansowej. Tu mamy doprecyzowanie pozostałych wymaganych parametrów projektowanej zabudowy. Po takiej analizie będziecie pewni co można na danej działce wybudować.

Wniosek o warunki zabudowy
Na terenach, gdzie nie ma obowiązującego MPZP, aby wybudować budynek musimy wystąpić o warunki zabudowy. Wniosek o WZ składa się do Wójta, Burmistrza lub Prezydenta. We wniosku określamy podstawowe parametry projektowanej przez nas zabudowy: funkcję, podstawowe gabaryty budynku, powierzchnia zabudowy, sposób zaopatrzenia w media, działka nie potrzebuje zgody na zmianę przeznaczenia gruntu itd.
Pozytywna decyzja uwarunkowana jest szeregiem warunków do spełnienia, np. dostęp do drogi publicznej, dostęp do mediów i co najważniejsze spełniona jest zasada „dobrego sąsiedztwa”, czyli „co najmniej jedna działka sąsiednia, dostępna z tej samej drogi publicznej, jest zabudowana w sposób pozwalający na określenie wymagań dotyczących nowej zabudowy w zakresie kontynuacji funkcji, parametrów, cech i wskaźników kształtowania zabudowy oraz zagospodarowania terenu, w tym gabarytów i formy architektonicznej obiektów budowlanych, linii zabudowy oraz intensywności wykorzystania terenu”.

PROCEDURA ODROLNIENIA DZIAŁKI
Odrolnienie działki to zmiana funkcji działki z rolnej (R, Ł, Ps) na budowlaną (B lub Br). W zasadzie odrolnienie gruntu zawsze można podzielić na dwa etapy:
I. Zmiana przeznaczenia gruntu – uzyskanie zgody na przekształcenie gruntów na cele nierolnicze
II. Wyłączenie z produkcji rolnej – faktyczne wyłączenie gruntów i ewentualne ustalenie opłat z tego tytułu
Te etapy występują zawsze, choć zazwyczaj Inwestor może w ogóle nie być świadomy tego, ponieważ przy pewnych warunkach może się okazać, że nie musimy nic robić, a spokojnie wybudujemy budynek na działce. Ale dokładniej o tym niżej.
W tekście dla uproszczenia będę pisał jedynie o gruntach oznaczonych jak R z pominięciem Ł, Ps, ale dla nich procedura jest identyczna.

I. ZMIANA PRZEZNACZENIA GRUNTU NA CELE NIEROLNICZE
Na początek musimy pamiętać, że na cele nierolnicze można przeznaczać grunty oznaczone jako nieużytki lub w razie ich braku grunty o najniższej przydatności. Stąd wynika, że łatwiej uzyskać zgodę na zmianę przeznaczenia gruntu dla niższych klas bonitacyjnych gruntu. Zmiany przeznaczenia gruntu dla klas RI – RIII wymagają zgody właściwego ministra do spraw rozwoju wsi, grunty RIV – RVI takiej zgody nie wymagają.

Poniżej opisze trzy sytuacje, które mogą wystąpić przy zmianie przeznaczania gruntu na cele nierolnicze.
1. Działka znajduje się na terenie objętym Miejscowym Planem Zagospodarowania Przestrzennego (MPZP)
Sprawdzamy przeznaczenie jednostki bilansowej, w której znajduje się nasza działka. Jeżeli nasza działka znajduje się w innym oznaczeniu niż grunty rolne to w zasadzie pierwszy etap – zmiany przeznaczenia gruntu – mamy za sobą. Został on wykonany przez Gminę na etapie sporządzania MPZP. Uzyskali oni już niezbędne zgody. Możemy przejść do drugiego etapu.
Co jeśli nasza działka znajduje się na obszarze, który jest w jednostce bilansowej, której przeznaczeniem jest produkcja rolna? W zasadzie możemy jeszcze spróbować zmienić zapisy MPZP. W tym celu należy złożyć wniosek do Wójta, Burmistrza lub Prezydenta o zmianę przeznaczenia gruntu w MPZP. Wniosek trzeba uzasadnić. Po spełnieniu formalnych wymogów takiego wniosku gmina przystępuje do analizy wniosku i całej procedury zmiany MPZP. Niestety procedura ta wygląda jak przy uchwalaniu całkowicie nowego MPZP dla danego terenu i może trwać latami. Przy klasach RI do RIII nasz wniosek zostaje przekazany do ministra właściwego do spraw rozwoju wsi, który musi wyrazić zgodę na taką zmianę Ostatecznie nasz wniosek może zostać nieuwzględniony. Jest to procedura czasochłonna i niepewna.

2. Działka znajduje się w granicach administracyjnych miasta
Jeżeli nasza działka znajduje się granicach miasta to przeznaczenie gruntu jest z mocy ustawy określone jak nierolnicze. Nie ma potrzeby zmiany przeznaczenia gruntu. Oczywiście w przypadku braku MPZP, musimy wystąpić o warunki zabudowy.

3. Działka znajduje się poza miastem i jest nieobjęta MPZP
Jeśli nasza działka znajduje się na terenie, gdzie nie ma obowiązującego MPZP, by zmienić przeznaczenie gruntu na cele nierolnicze. Musimy wystąpić o warunki zabudowy (WZ). Jednym z kryterium wydania pozytywnej decyzji jest fakt, że działka nie wymaga zgody na zmianę przeznaczenia gruntu na cele nierolnicze, czyli są to klasy RIV – RVI. Jeżeli posiadamy taką klasę na działce i spełnimy pozostałe wymagania to uzyskamy decyzję o WZ i zgodę na zmianę przeznaczenia gruntu.
Co jeśli nasza działka posiada klasę ziemi RI – RIII? Musimy mieć zgodę ministra właściwego do spraw rozwoju wsi. Składa się wniosek Wójta, Burmistrza czy Prezydenta opisując o jaką nieruchomość gruntową chodzi i uzasadniając, dlaczego chcielibyśmy go przeznaczyć na cele nierolnicze. Jako argument można byłoby posłużyć np. faktem, że teren z racji ograniczeń nie jest już aktualnie wykorzystywany rolniczo. Jednakże rozmawiałem kiedyś z urbanistą, który opracowuje decyzje o warunkach zabudowy dla jednej z gmin i stwierdził, że choć jakaś droga jest, to jest stosunkowo trudno uzyskać tę zgodę. Można przyjąć, że w większości przypadków nic nie zbudujemy na takiej nieruchomości.

Chyba, że….

No właśnie istnieje jeszcze jeden sposób. Jest szansa na uzyskanie warunków zabudowy bez zgody właściwego ministra do spraw rozwoju wsi po spełnieniu ŁĄCZNIE następujących warunków:
1) co najmniej połowa powierzchni każdej zwartej części gruntu zawiera się w obszarze zwartej zabudowy;
2) położone są w odległości nie większej niż 50 m od granicy najbliższej działki budowlanej w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami,
3) położone są w odległości nie większej niż 50 metrów od drogi publicznej w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych,
4) ich powierzchnia nie przekracza 0,5 ha, bez względu na to, czy stanowią jedną całość, czy stanowią kilka odrębnych części.
Obszar zwartej zabudowy to obszar wyznaczony przez obwiednię prowadzoną w odległości 50 m od zewnętrznych krawędzi skrajnych budynków tworzących zwartą zabudowę lub po zewnętrznych granicach działek, na których położone są te budynki, jeśli ich odległość od tych granic jest mniejsza niż 50 m.
Zwarta zabudowa to zgrupowanie nie mniej niż 5 budynków, za wyjątkiem budynków o funkcji wyłącznie gospodarczej, pomiędzy którymi największa odległość sąsiadujących ze sobą budynków nie przekracza 100 m
Jeśli cała obszar działki spełnia te warunki to dostaniemy pozytywną decyzję o WZ i zgodę na zmianę przeznaczenia gruntu.
A co jeśli tylko część działki spełnia ten wymóg? Możemy wystąpić o warunki zabudowy na właśnie tę część i też powinniśmy dostać WZ. Należy przy tym pamiętać, by na fragmencie tej działki móc spełnić wymagania dotyczące zagospodarowania terenu, w szczególności maksymalnego procentu powierzchni zabudowy czy minimalnej powierzchni terenów zielonych. Tereny działki pozostające jako rolne NIE SĄ terenami zieleni urządzonej.

OPŁATY
Wydanie warunków zabudowy dla budownictwa mieszkalnego jest zwolnione z opłat skarbowych. Jeśli, jesteście właścicielami lub użytkownikami wieczystymi, a interesuje was inna zabudowa niż mieszkaniowa to koszt opłaty skarbowej za wydanie WZ wynosi 107zł. Niestety dla osób, które nie są właścicielami, a chcieliby uzyskać WZ opłata skarbowa została podniesiona do 598zł. W tym przypadku dotyczy również budownictwa mieszkaniowego.
Jeśli działacie przez pełnomocnika to należy zapłacić 17zł opłaty skarbowej za każdego mocodawcę. Osoby będące najbliższą rodziną są zwolnione z uiszczania opłaty. Do tego jeszcze mogą dojść koszty wydania mapy zasadniczej do wydania warunków zabudowy – od kilkunastu do nawet 200zł za egzemplarz. W zależności od wielkości naszej działki i obszaru analizy. Ile dokładnie potrzebujecie egzemplarzy to musicie się dowiedzieć w własnej gminie. Ja spotkałem się od 1 do 3 egzemplarzy dołączanych do wniosku.
Za wypis i wyrys z MPZP, jeśli złożycie wniosek do Urzędu, będzie kosztował ok. kilkadziesiąt złotych. Za pobranie ze stron urzędu gminy bezpłatne.

To na dziś wszystko. Jutro wrzucę drugą część z opisem drugiego etapu wyłączenia z produkcji rolnej wraz z przykładowymi opłatami z tego tytułu.
Jeżeli ktoś zauważy jakiś błąd to proszę o zwrócenie uwagi. Z góry przepraszam, że jeśli zostało coś chaotycznie lub niezrozumiale napisane. Miałem mało czasu, a chciałem szybko się z tym uporać.

Pozdrawiam
Majsterzyna

#domyszkieletowe #budownictwo #budowadomu #budowa #budowlanka #dom #budujzwykopem #nieruchomosci

32 lata, oto dlaczego nigdy…

32 lata, oto dlaczego nigdy nie zdecyduję się na #dom lub mieszkanie w Polsce powiatowej i jeśli interesuje Cię dom na prowincji lub #mieszkanie „bo tanie”, zastanów się 2 razy.
1. W takiej 70 tysięcznej miejscowości nigdy nie znajdziesz kobiety, która ma ambicje większe niż praca na kasie w markecie lub zawód „żona górnika”
2. Jeśli już znajdziesz, pojawią się dzieci, w przypadku domu: zostaniesz szoferem, dzień w dzień przez następne 25 lat
3. Masz ochotę coś kupić? Tylko internet. Polska powiatowa zdycha handlowo, wybór czegokolwiek został przez pandemię zaorany. Do tego większość sklepów zamyka się o 21:00, niedobitki o 22:00 i zostają Ci 2 stacje benzynowe na całe miasto
4. Masz ochotę coś zjeść? Do wyboru Mcdonalds, KFC, 3 pizzerie na krzyż, kebaby z Hindusami i lokalne mordownie dla alkoholików. Pandemia zaorała niemal wszystko co było sensowne.
5. W moim mieście #glogow po epidemii pojawiło się wielu żuli i dziwnych ludzi, widać, że sporej części mieszkańców totalnie odwaliło. Chodzą po ulicach, gadają do siebie (nie przez telefon), zaczepiają ludzi, sporo najebanych.
6. Perspektywy biznesowe, człowiek przez całe życie nie będzie robił w IT. Do biznesu jest jednak potrzebna populacja.

Na razie mieszkam w powiatowej dziurze, jednak do 3 lat chciałbym się wynieść do #wroclaw
Na filmie Wrocław, u mnie o tej porze nawet psy dupami nie szczekają bo już śpią.
#przemyslenia #przemysleniazdupy

Taką chatkę w lesie mogłabym…

Taką chatkę w lesie mogłabym mieć

pokaż spoiler W komentarzu wnętrze

Źródło, więcej zdjęć i artykuł o tym 2000-letnim domu

#azylboners #dom #wystrojwnetrz #nowoczesnastodola #szwajcaria

Pod poprzednim wpisem na…

Pod poprzednim wpisem na temat zakupu działki, pojawiło się sporo pytań i dodatkowych uwag od Mirków. Dlatego dziś wracam jeszcze z suplementem do tamtego wpisu.

Ale najpierw komunikat. Wpisy zbierają ogrom plusów (za co bardzo dziękuję), ale jest też dużo Mirków, którzy nie chcą być wołani. Wydaje mi się, że obecny model się nie sprawdza. Dlatego od następnego wpisu nie będę wołać plusujących wpis, a jedynie tych którzy zaplusują właściwy komentarz pod nim. Zamiast tego możecie też obserwować mój tag #domyszkieletowe. No to teraz jedziemy z właściwym tematem.

Na początek sprostowanie oczywistej pomyłki: Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego oznacza się oczywiście skrótem MPZP. Nie wiem czy cały czas waliłem byki w poprzednim wpisie czy to wina autokorekty w telefonie, niemniej jednak powinniście wiedzieć o tej pomyłce.

Następne w kolejce są działki rolne. Poprzednio pisałem, że nie możecie na nich budować. I tak jest chyba, że działka ma dodatkowe oznaczenie (np. rolno-zagrodowe, rolno-budowlane, rolno-osadnicze) lub zdecydujecie się działkę odrolnić (o tym powstanie osobny wpis Mirka @Majsterzyna, który zajmuje się tym zawodowo). Oznaczenia powinniście jednak każdorazowo sprawdzić w MPZP, bo wiążą się z nimi obostrzenia, które mogą się różnić, w zależności od lokalizacji (np. konieczność statusu rolnika, minimalna powierzchnia działki czy konieczność budowy dodatkowych budynków, np. gospodarczych).

Przed zakupem działki ważne jest też sprawdzenie czy nie znajduje się ona na terenie zalewowym. Najprościej na początek porozmawiać z sąsiadami. Zapytajcie czy zdarzały się powodzie lub podtopienia, czy woda długo „stoi”, czy nie zalewa im piwnic (choć to może mieć swoją przyczynę w błędach podczas projektowania lub budowy). Wspomniane w poprzednim wpisie badania geologiczne też mogą być pewną wskazówką. Na koniec warto sprawdzić Informatyczny System Osłony Kraju, na stronie którego znajdziecie link do Hydroportalu.

Może się też trafić działka z punktem archeologicznym. W takim wypadku będziecie musieli liczyć się z tym, że uzyskanie pozwolenia na budowę zajmie więcej czasu… I pochłonie więcej pieniędzy, bo koszt prowadzenia prac będziecie musieli pokryć sami. Punkty archeologiczne powinny być oznaczone w MPZP.

Ostatnio nie wspomniałem też o dostępie do drogi publicznej, bez którego nie dostaniecie pozwolenia na budowę. Co ważne dostęp ten nie musi być bezpośredni – może być z drogi prywatnej, w tym takiej na współwłasność z sąsiadami albo z dostępem dzięki służebności. Warto zorientować się też jaka jest wymagana szerokość drogi – może się okazać, np. że musicie na nią poświęcić część swojej działki (ja dla przykładu musiałem oddać pas 3m wzdłuż jednej strony działki).

Sprostowania wymaga też kwestia budowy podpiwniczenia przy wysokim poziomie wód gruntowych. W poprzednim wpisie bardzo uprościłem tę kwestię (do jednego wtrącenia w zdaniu złożonym). Otóż, chcąc być bardziej dokładnym to w niektórych przypadkach będzie możliwa budowa piwnicy przy wysokim poziomie wód gruntowych. Jej zrobienie będzie wiązało się oczywiście z dodatkowymi nakładami na odpowiedni drenaż i hydroizolację (szczegóły ustalicie z geologiem – jest wśród nas nawet jeden Mirek @v3ctor, który się ujawnił).

Zwrócono mi też uwagę, że warto też wspomnieć o ustaleniu kierunków świata działki, aby móc wybrany przez Was projekt postawić zgodnie z nimi. A o co właściwie chodzi z tymi kierunkami świata? W skrócie o to, żeby podążać za słońcem: pomieszczenia, z których korzystacie rano powinny być od wschodu, te z których korzystacie w południe – na południe – a te, z których korzystacie wieczorem… Nie zgadniecie – na zachód.

No i myślę, że tyle uzupełnienia wystarczy. Oczywiście (jak zawsze) to nie wszystko i każdy z akapitów można rozwinąć do całego rozdziału, więc jeśli coś Was bardziej zainteresuje pytajcie (mnie lub innych Mirków, bo okazuje się, że jest tu całkiem wielu specjalistów) albo szukajcie więcej informacji na własną rękę w internecie. W następnym odcinku – pozwolenie na budowę.

#domyszkieletowe <– obserwuj/czarnolistuj

Poprzednie wpisy:
1) Porównanie domów szkieletowych budowanych na miejscu i prefabrykowanych
2) Materiały cz. 1 – Drewno
3) Materiały cz. 2 – płyty poszycia, izolacja, folie i dyfuzja pary wodnej
4) Porównanie domów szkieletowych i murowanych
5) Przygotowania do zakupu działki

Poniżej, w komentarzu, możesz dopisać się do wołania na premierę realizowanego przeze mnie filmu o budowie domów szkieletowych od A do Z oraz osobny komentarz do wołania do następnych wpisów.

#budownictwo #budowadomu #budowa #budowlanka #dom #budujzwykopem #nieruchomosci

Ostatnio przeglądam sobie…

Ostatnio przeglądam sobie domy na sprzedaż. Jedno z ogłoszeń mnie zainteresowało, niestety podpięte pod biuro nieruchomości. Wysyłam zapytanie, w którym między innymi pytam o to, „jakie jest źródło wody na posesji?”, a pani specjalistka od nieruchomości pisze mi, że woda jest z boilera. ¯_(ツ)_/¯

#dom #nieruchomosci #heheszki